Elfów sztarse

i się zaczeło...pierwsze naprawy, wykopki w jezdni...jeszcze niech jakiś matoł stanie na chodniku na przeciw budek Ekolanu i osiedle się nie przemieści. Ekolan sprzedaje już etap XII czyli przedłużenie Elfów w dół od podjazdu na Lehgendy. Znó przybędzie ludzi, samochodów a nowej drogi doajzdowej nie.

No racja, tak jak pisalem w tej rubryce wczesniej. Czasem mam klopot zeby sie minac Multipla. Wczoraj to nawet mijalem sie z jakims....TIRm (na Elfow), nie pytajcie co tu robil, bo nie wiem.

Przykre jest to, ze niektorzy mieszkancy parkuja bardzo nierozsadnie. Nie korzystaja z podjazdow, ktore po to sa. Naprawde niekiedy ciezko jest przejechac.

Zwłaszcza na Legendy, gdzie jezdnia wydaje się jakby węższa

Na Legendy nie ma chodnika dlatego ulica wydaje się węższa. Niektórzy mieszkańcy parkuja "dziwnie" ale to ich sprawa. Mnie najbardziej wkurzają robotnicy z budowy, którzy nieustannie blokują mi wyjaz z zatoczki. Kiedy jednemu z nich zwróciłam uwagę powiedział, ze to jest DROGA PAŃSTWOWA i on może parkowac gdzie mu się podoba. Ręce opadają...

Faktycznie na tym rogu macie poki co niewesolo. Na Kowalach jest kilka ulic osiedlowych, ze znakiem zakazu ruchu, i informacja DROGA PRYWATNA...

można by pomachać aktem notarialnym, ale czy zrozumie?...

sorki jak ma zrozumieć skoro budowlańcy czują się na osiedlu jakby byli tu królami i wszechwładnymi panami?

Witam mieszkańców... czy ktokolwiek zauważył jak wygląda nasza zabłocona ulica??? auta po sam dach w sa w błocie po przejechaniu ta drogą, uważam, że trzeba sie zastanowic jak zareagowac, co zrobic, aby duze ciężarówki nie brudziły nam ulicy, przeciez chyba nikt nie chce mieszkac w miejscu gdzie po wyjsciu z domku buty sa cale w blocie, a auta wygladaja jak bysmy wszyscy mieszkali w jakims lesie, czy komus to rowniez przeszkadza????

Oczywiście, że przeszkadza. W sobotę byłam na myjni a dziś nie widać jakiego koloru mam auto. Ciężarówki nie powinny jeździć po osiedlu, jest znak zakazu ale jak widać mają to gdzieś.

A w mojej firmie jest remont elewacji. Malują na piaskowozółto. Współpracownicy przybiegliz wiadomością, że nasi partacze pochlapali moje auto całe, aż po dach. Przy bliższych oględzinach okazało się, że to nie farba a błoto z Miłego. Puszczam maila do Ekolanu

dzisiaj rozmawiałem z ochroniarzem i powiedział, że dzisiaj myli ulicę... powiem szczerze jakoś tego nie widać, kostka ma kolor żółto-błotny a nie szary...

dzisiaj rozmawiałem z ochroniarzem i powiedział, że dzisiaj myli ulicę... powiem szczerze jakoś tego nie widać, kostka ma kolor żółto-błotny a nie szary...