Potrzebna pomoc dla dziewczynki chorej na bialaczke

Zwracam się do Was z gorącą prośbą o pomoc dla Dominiki Szczepanik.
To córka przyjaciela rodziny, który w ubiegłym roku pomógł mojej mamie po śmierci taty.
Los bywa okrutny i teraz to ten człowiek, jego rodzina i córka potrzebują pomocy.

Dominika ma 11 lat i wykryto u niej ostrą białaczke limfoblastyczną.
Jej leczenie wymaga podawania dużej ilości krwi oraz związane jest z dużymi wydatkami. Potrzeba też dużo wiary, że uda się przezwyciężyć tą straszną chorobe.
Jak pomoc ? - można oddać krew lub pomóc finansowo
Grupa krwi nie ma znaczenia. Działa to na zasadzie "ja komuś dziś, ktoś jutro mnie".
Wystarczy w dowolnej stacji krwiodawstwa przed oddaniem krwi poprosić o odpowiednią deklarację z dopiskiem "Dla Dominiki Szczepanik".
Deklaracje te należy przesłać na adres:
Szpital Uniwersytecki im. dr. Antoniego Jurasza w Bydgoszczy
Katedra i Klinika Pediatrii Hematologii i Onkologii
Marii Skłodowskiej-Curie 9, 85-094 Bydgoszcz
Kontakt tel.: 52 585 40 01
lub
Izabela Dąbrowska
ul. Feichta 1, 88-300 Mogilno
tel.609 899 206 (pod tym telefonem więcej informacji)
Wsparcie finansowe na leczenie Dominiki można kierować na numer konta:
STOWARZYSZENIE ROZWOJU WSI CHABSKO "LEPSZE JUTRO"
BANK SPÓŁDZIELCZY GNIEZNO.ODDZIAŁ MOGILNO NR:03 9065 0006 0060 0600 6448 0001
z dopiskiem "Dominika"

Możecie odwiedzić strone Dominiki i inne linki związane z akcją pomocy :

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam,
Anita

życie bywa jednak okrutne Sad

taka śliczna dziewuszka...

Dziewczynka jest juz po transfuzji ale jeszcze dlugotrwale leczenie przed nia. Min 1 rok w szpitalu, chemoterapia. Wszyscy maja nadzieje, ze nie bedzie konieczna kolejna transfuzja i uda sie pokonac chorobe.

Anita

w obliczu takiej tragedii człowiek dochodzi do wniosku, że niejednokrotnie nie docenia tego co ma - ZDROWIA.
Na pewno znasz tą rodzinę? Bo w dzisiejszych czasach jest wielu oszustów przez których cierpią Ci najbardziej potrzebujący Sad

W miarę możliwości wsparłabym potrzebujących, ale w takich przypadkach muszę mieć pewność, że pieniądze na które ciężko pracuję pójdą na zbożny cel.

Tak znam ta rodzine. Ta informacja to nie zaden spam. Celowo podalam rowniez linki do strony dziewczynki i portalu Mogilno gdzie mozna przeczytac o akcji pomocy. Zebrano ponad 40 litrow krwi. To bardzo duzo. Jak pisalam jej ojciec kiedys pomogl mojej rodzinie a teraz ja staram sie pomoc im tak jak moge. Dopiero teraz wlasnie w obliczu tragedi widze, ze oddawanie krwi jest tak wazne. Nie musicie wplacac pieniazkow czy oddawac krwi. Mozna tylko napisac jej emaila czy zrobic wpis na jej stronce ze slowami otuchy. Czyta wszystkie wiadomosci choc narazie nie ma odwagi odpisac. Dominika ma duza kochajaca rodzine. Jej rodzicom pomagaja wszyscy. Podalam w pierwszej wiadomosci tel do Izabeli - mozna zadzwonic i sprawdzic wiarygodnosc tej informacji. GG do Izabeli 9890054.

pozdrawiam,
Anita

ok!!!

słuszna sprawa!!! trzeba pomóc!!!

dokładnie!

Mojej kuzynce nie udało się pomóc. ;( Wszystkiego dobrego dla Dominiki. Dużo wytrwałości dla rodziców. Dacie radę, macie siebie!

Jak widac temat byl z 2007 roku. Dziewczyna pomyslnie przeszla operacje ale zmarla w wyniku powiklan po kilku tygodniach. Przykre ... Sad

do konca plena usmiechu i checi zycia.