refleksje...

No tak, to prawda, wszystko to kwestia pieniedzy. Jak dla mnie nie warto, juz lepiej sobie normalny dom wybudowac.

Zgadzam się. Nie ma co kombinować, lepiej odrazu zbudować sobie dom. Zwłaszcza, że ceny na Miłym juz nie są tak atrakcyjne jak na I i II etapie.

W tym rzecz - albo się budować, albo spróbować lekko zmodyfikować to co się ma. Ja już kupiłem (Etap I) i jak zauważyliście, wtedy było to atrakcyjne cenowo. Do tego doszła lokalizacja, osiedle, itp. Dlatego myślę o możliwości zaadaptowania poddasza - na sypialnię. Do tego by się nadała. Myślałem o wstawieniu okna u szczytu (zamiast tej nieszczęsnej kratki, której już nie instalują na ostatnich etapach), i do 4 veluxów. Schody da się zrobić z pokoju nad garażem i wykorzystać istniejącą klatkę schodową. Dlatego pytałem o to, czy ktoś to już ćwiczył. Przy dwójce dzieci przydałby się jednak jeden ekstra pokój - pracownia (apetyt rośnie w miarę jedzenia, kiedyś 100m2 wydawałoby się za dużo, a dziś... a dziś jest na styk Smile

@jacekzom: kilka domów na osiedlu ma okna połaciowe, imho da się coś wycisnąc z tego strychu, może nie wstawisz tam szafy gdanskiej, ale coś więcej niż magazyn jest możliwe. Nie zmienia to faktu, iż roboty jest od cholery i trochę więcej

Ja wole magazyn. Nie ma w tym mieszkaniu miejsca na inna "graciarnie".

Witam
Udało nam się zarezerwować działkę na której nie ma aż tak dużej skarpy (etap XIII) ale w tej chwili cena nie jest mała i zastanawiamy się nad zakupem. Piszecie o dużych podwyżkach domów na Miłym, ale to i tak jest jedna z tańszych ofert na trójmiejskim rynku – bliźniaki potrafią kosztować 700tyś, 800tyś i nawet więcej.
Rzeczywiście jest to ciekawe rozwiązanie miedzy mieszkaniem a domem tylko…. zastanawiam się nad standardem deweloperskim domu (jak piszecie kartonowego). Z tego co piszecie trzeba i tak jeszcze zainwestować m.in. w porządne drzwi wejściowe i garażowe, piec, ogrzewanie podłogowe w kuchni i łazience. I jeszcze te przeciekające dachy… Jak wygląda to z ostatnio odbieranymi domami? Czy wszystkie wady o których piszecie są już lepiej rozwiązane w nowszych domach?
Za wszelkie informacje będe bardzo wdzieczna.

Witaj ,
Aga, też jestem przyszłą mieszkanką Miłego,ceny rzeczywiście szaleja, ale jest to tendencja ogólna nie dotycząca bynajmniej tylko Miłego.
My jak narazie nie żałujemy swojej decyzji,ceny napewno będą cały czas iść w górę,a alternatywą w tej cenie są mieszkania w bloku +-70m2, IMO wybór jest prosty Smile

Co do stanu deweloperskiego, hmm to wszystko wychodzi w praniu, kazdy tak naprawdę ma inne priorytety i preferencje...

Aga napisał:

Z tego co piszecie trzeba i tak jeszcze zainwestować m.in. w porządne drzwi wejściowe i garażowe, piec, ogrzewanie podłogowe w kuchni i łazience. I jeszcze te przeciekające dachy… Jak wygląda to z ostatnio odbieranymi domami? Czy wszystkie wady o których piszecie są już lepiej rozwiązane w nowszych domach?
.

Zdziwiłam się rozmawiając z osobą kompetentną w Ekolanie,bo dowiedziałam sie ,że np. na zmianę pieca decyduje się jakieś 10% przyszłych mieszkańców,sami intalatorzy twierdzą ,ze jest on wystarczający na warunki tego domu, no chyba ,ze masz np.5 osobową rodzinę Very Happy

,takze jak widać nie jest to niezbędne.
Osobiscie nie widzę potrzeby instalowania ogrzewania podłogowego i nie będę tego robić.
O przeciekających dachach nie słyszałam , moze zdarzyło się w pojedyńczych przypadkach.
Co do drzwi i bramy ciezko mi sie wypowiadać ,bo tak jak pisałam nie mieszkam jeszcze, ale z tego co wstepnie ustaliliśmy na forum to pierwsze etapy miały drzwi innej firmy i to one były krytykowane.Co do obecnie zakładanych nie wiem jak się sprawdzają.

...a ja myslalem ze to jest pierwsz rzecz...zmienic piec nas normalniejszy, a nie brac najtanszy, przeplywowy.
Zobaczysz tez jak to jest pochodzic sobie po zimnych kaflach w kuchni...ja zaluje ze nie zaiwestowalem w podlogowe na dole.

jacekzom napisał:

...a ja myslalem ze to jest pierwsz rzecz...zmienic piec nas normalniejszy, a nie brac najtanszy, przeplywowy.

tez tak myślałam,ale fakty są takie ,że niewielki procent wybiera lepszy piec,także jakoś funkcjonują ze standardowym...

Zobaczysz tez jak to jest pochodzic sobie po zimnych kaflach w kuchni...ja zaluje ze nie zaiwestowalem w podlogowe na dole.

nie sądzę ,żebym miała z tym problem, ponieważ nie mam w zwyczaju chodzić boso po domu, poza tym dotychczas nie miałam podłogowego w obecnym domu i nie cierpię z tego powodu

Ja to tam nic, ale najgorzej dzieci. Zyc sie da, polozylem dywan.

Dla nas piec w wersji podstawowej jest w zupełności wystarczający- ale jest nas na razie dwoje.
Niezbędną inwestycją wydaje mi sie brama garażowa- przy ocieplonej mamy w garażu ok.15 stopni, a nie dogrzewamy dodatkowo. Szczególnie ważne, jeśli chcesz mieć przejście do mieszkania, bo ciągnie zimnem jak zaraza.
Ogrzewanie podłogowe jest fajne, ale ja właściwie używam wtedy, kiedy chcę wysuszyć po zmyciu podłogi:-).
My mieliśmy problem, ale nie z dachem, a z łączeniem daszka przedsionka z domem. W czasie ulewy zalało nas na 1 cm. Usterki usunięto, ale przy malowaniu "Fachowiec" tak nam zachlapał farbą fugi, ze są nie do doczyszczenia. nie chcieliśmy prosić o czyszczenie, bo jeszcze coś następnego by zepsuł. Samo zycie.
Zyczymy jak najmniej usterek.